Najnowsze komentarze
Mam mieszane uczucia po przeczytan...
twoja stara do: Be cool when wet...
Ale pierdolisz Ps: kod z obrazk...
Pierwszy człowiek trzeźwo myślący ...
Problem jest, ale jako 18 latek mo...
Opisywana sytuacja po części wynik...
Więcej komentarzy
Ulubieni blogerzy
Moje miejsca
<brak wpisów>
Moje linki
<brak wpisów>

13.04.2011 23:09

Historia....

Swoją przygodę z dwoma kołami zapoczątkował skuter który dostałem w wieku 15 albo 16 lat. Po przejechaniu pierwszych metrów wiedziałem, że to jest to w czym chce być kiedyś naprawdę dobry i nie chodzi mi tutaj bynajmniej o skutery. Po prawku nadszedł czas na motocykl. Wybór padł na Yamahe YZF 600 R Thundercat. Tak już służy mi trzeci sezon i nie mam powodów do narzekań. Na samej yamasze nakręciłem już coś około 50 tyś km. A pod koniec tego sezonu dobije pewnie do 70 tyś. Myślę, że ok. 20 tyś km w przedziale marzec październik jest wynikiem którego nie trzeba się wstydzić. 

O sobie mogę dodać, że studiuję dziennie na AON i równocześnie pracuje, a że na uczelnie i do pracy muszę się przebijać z jednego przedmieścia do drugiego, motocykl jest jedynym słusznym środkiem transportu. Korki są jedną z najbardziej znienawidzonych przezemnie rzeczy, wynika to chyba z tego, że więcej kilometrów nakręciłem jednośladem niż katamaranem. 

Pewnie się pytacie o czym będzie ten blog? Na pewno nie będzie o tym jak grzecznie jeżdżę, jak bardzo dbam o swoje bezpieczeństwo i jak beznadziejni są puszkarze. Nie oszukujmy się jazda na moto jest o wiele bardziej niebezpieczna niż czymkolwiek innym do czego mamy masowy dostęp. Za to będzie o tym gdzie byłem, dlaczego tam byłem z kim tam byłem i jak tam jechałem, będzie też o tym dlaczego tak a nie inaczej. Nie będę się rozwodził na tematy nie związane w jakiś sposób z motocyklami bądź motoryzacją, bo do tego mam innej miejsce. Tak jak już nazwa bloga wskazuje, zaliczam się do osób myślących i staram się nie łykać wszystkiego co jest uważane za oczywiste, poprawne i powszechnie dobre. 

 

Komentarze : 2
2011-04-14 19:38:24 asdff

A nazwa bloga to nie "taser"?

2011-04-14 00:21:56 gosc

ciężko odczytać nazwę bloga, zlewa się z tłem

  • Dodaj komentarz